Niewiele jednak osób wie, że te agresywne produkty, takie jak kwas solny, fosforowy lub siarkowy, nie występują wyłącznie w szarych, hermetycznych butelkach zabezpieczonych specjalną zawleczką.
Ty sam wytwarzasz groźne kwasy
Twój organizm wytwarza je ciągle, i to w wielkich ilościach!
- Jedząc zwykłą sól stołową, w rzeczywistości spożywasz chlorek sodu, który stymuluje wytwarzanie kwasu solnego w organizmie!
- Rafinowane produkty zbożowe (białe pieczywo, biały ryż, makaron pszenny) zawierają mnóstwo siarki i sprzyjają wytwarzaniu kwasu siarkowego!
- Z mięsem i serami spożywasz fosfor, który sprzyja wytwarzaniu kwasu fosforowego!
Wszystkie te kwasy powinny nas rozpuszczać od środka.
Natura jednak zadbała o to.
Na szczęście istnieją substancje alkaliczne (zasadowe), które neutralizują kwasy.
Owoce i warzywa, świeże lub suszone, warzywa strączkowe, skrobiowe i bulwy (ziemniaki) zawierają wodorowęglany i potas, którym zawdzięczają to alkalizujące działanie.
Ale przecież w dzisiejszych czasach…
Tak, już zgadłeś, co chcę powiedzieć.
I masz rację!
Zaburzenie równowagi
Tradycyjna dieta człowieka zawierała przede wszystkim wiele warzyw, korzeni, bulw, owoców. Produkty zwierzęce i zbożowe były rzadko spotykane.
Więc ludzki organizm miał raczej odczyn zasadowy.
W dzisiejszych czasach ta równowaga została zaburzona na skutek diety bogatej w mięso, nabiał i produkty zbożowe, na niekorzyść warzyw i owoców.
Twój organizm dysponuje skutecznymi mechanizmami buforowymi, gwarantującymi, że pH (pomiar kwasowości) krwi nie będzie odbiegał od normy. Jeśli spadnie poniżej 7,38, następuje kwasica, stan potencjalnie prowadzący do śmierci.
Nadmiar kwasów usuwasz zatem z organizmu za pośrednictwem nerek i z moczem. Dlatego właśnie mocz jest bardziej kwaśny niż krew: pH moczu u osób zdrowych i prawidłowo się odżywiających mieści się w granicach między 6,5 a 7,5.
Inny mechanizm buforowy: Twój kościec zawiera mnóstwo wodorowęglanów, np. magnezu, wapnia, potasu, sodu – substancji o działaniu alkalizującym, które uwalniane są do krwi, kiedy poziom jej kwasowości wzrasta.
Niestety, pierwiastki te nie wracają do kości. One także wydalane są z moczem, co na dłuższą metę może prowadzić do odwapnienia kości.
Ponadto wraz z wiekiem nerki działają coraz słabiej. Usuwanie kwasów wymaga od nich coraz więcej pracy. Coraz częściej więc u osób w starszym wieku pojawia się kwasica, co oznacza, że pH krwi jest lekko niższe, nawet jeśli pozostaje w normie.
Taki stan nie powoduje paniki u lekarzy. Niebezpieczne jest to, że może się jednak przerodzić w tzw. kwasicę chroniczną, jeśli nic się z tym nie robi.
Skutki mogą być rozmaite i dotyczyć wszystkich funkcji organizmu:
- Serce i tętnice: nadciśnienie i miażdżyca (sztywnienie tętnic).
- Kościec: demineralizacja, osteoporoza, złamania, osiadanie.
- Nerki: niewydolność nerek, kamienie nerkowe, infekcje układu moczowego.
- Mięśnie: zanik mięśni (sarkopenia).
- Skóra: grzybice, drożdżyce, coraz mniej przyjemny zapach ciała (tzw. zapach starszego człowieka).
- Zmęczenie.
- Ogólne spowolnienie metabolizmu: utrata energii i tycie; trudności ze spalaniem kalorii.
- Stany zapalne w organizmie przyśpieszające proces starzenia się.
Oblicz swoje ryzyko kwasicy
Bardzo prosto jest ocenić swoje zagrożenie kwasicą. Wystarczy kupić łatwo dostępny w aptece papierek lakmusowy (paski papieru zmieniające kolor w zależności od pH) i zanurzyć go w moczu. Gdy pH jest równe 6,5 lub niższe oznacza to, że organizm wydala zbyt wiele kwasów.
Pewność zyskasz, przeprowadzając takie pomiary trzy razy dziennie przez pięć dni.
Unikaj jednak porannego moczu, gdyż zawiera kwasy gromadzone przez całą noc.
Jeśli Twoje wyniki będą równe lub niższe niż 6,5, nie zdziw się, że cierpisz na wyżej wymienione choroby.
Najlepiej jest wówczas włączyć do diety pokarmy zawierające potas. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca przynajmniej 3,5 g potasu dziennie.
Bardzo ogólnie, pokarmy o największej zawartości potasu to sproszkowane kakao bez cukru, suszone morele, suszone banany oraz biała fasola. Zawierają one od 1,5 g do 2,5 g potasu na 100 g.
Nie jest jednak łatwo zjeść ich dużo. Natomiast nie ma się co martwić – istnieją jeszcze inne pokarmy roślinne zawierajce potas: przede wszystkim migdały, szpinak, soczewica, ziemniaki w mundurkach (0,6 g potasu na 100 g).
Dieta o dużej zawartości warzyw na sto procent pokryje Twoje dziennie zapotrzebowanie. Ale jeśli trudno Ci jeść warzywa, jedyne, co Ci pozostanie, to codzienna suplementacja potasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz