Im lepszy lekarz, tym więcej zna bezwartościowych lekarstw - Benjamin Franklin.
Medycyna akademicka twierdzi, ujmując to w sposób uproszczony, że przyczyną zawału jest arterioskleroza (zatkanie żył). Zablokowane naczynie krwionośne nie może zaopatrywać przyległego terenu w krew, czego skutkiem jest niedobór tlenu i związany z tym zawał. Dużą rolę odgrywa przy tym ponoć cholesterol. Jego zbyt wysoki poziom przyspiesza powstawanie zatorów.
Z kolei bardzo wielu uznanych na całym świecie naukowców uważa to za oczywisty nonsens!
Przy ponad 10 000 obdukcji przeprowadzonych w USA stwierdzono, że tętnice były zatkane u podstawy serca, powodujące śmierć obumarcie tkanek miało jednak miejsce na szczytach serca. Udowodniono następnie, że zatory zazwyczaj powstawały dopiero po wystąpieniu zawału.
Niezależnie od tego, pomimo stosowania dużej ilości „nowoczesnych” środków rozszerzających naczynia krwionośne, ilość zawałów ciągle wzrasta. Pomimo wszystkich apeli zdrowotnych i reklamy margaryny, pomimo fali joggingu i coraz bardziej zmniejszającej się liczby palaczy, coraz częściej dochodzi do zawału. Nie pomagają także takie nowe techniki jak katetery balonowe. Również i bypassy działają zazwyczaj tylko przez krótki czas.
27/12/2013
21/12/2013
Nie pozwól, aby Tobie lub Twojemu dziecku wstrzykiwano trutkę na szczury!
Szanowni Państwo!
Szczepionka Gardasil (zarejestrowana w Polsce pod nazwą Silgard) zawiera boran sodu – środek wykorzystywany w trutce na szczury, ponieważ jest toksyczny dla systemu nerwowego(1).
W jej skład wchodzi również detergent – polisorbat 80, używany jako środek sterylizujący myszy.
A jednak w Polsce jest ona zalecana wszystkim dziewczętom i młodym kobietom w celu ochrony przed rakiem szyjki macicy wywołanym przez wirus brodawczaka ludzkiego (HPV).
I to pomimo że testy bezpieczeństwa szczepionki Gardasil (Silgard) w grupie wiekowej poniżej 13. roku życia objęły tylko około 800 dziewczynek w wieku 11 – 12 lat, a do weryfikacji bezpieczeństwa używano związków aluminium lub innych szczepionek zamiast neutralnego „placebo”. Nie udowodniono też skuteczności szczepionki w zapobieganiu rakowi szyjki macicy, a wszelkie informacje na ten temat pochodzą wyłącznie od jej producenta.
Szczepionka Gardasil (zarejestrowana w Polsce pod nazwą Silgard) zawiera boran sodu – środek wykorzystywany w trutce na szczury, ponieważ jest toksyczny dla systemu nerwowego(1).
W jej skład wchodzi również detergent – polisorbat 80, używany jako środek sterylizujący myszy.
A jednak w Polsce jest ona zalecana wszystkim dziewczętom i młodym kobietom w celu ochrony przed rakiem szyjki macicy wywołanym przez wirus brodawczaka ludzkiego (HPV).
I to pomimo że testy bezpieczeństwa szczepionki Gardasil (Silgard) w grupie wiekowej poniżej 13. roku życia objęły tylko około 800 dziewczynek w wieku 11 – 12 lat, a do weryfikacji bezpieczeństwa używano związków aluminium lub innych szczepionek zamiast neutralnego „placebo”. Nie udowodniono też skuteczności szczepionki w zapobieganiu rakowi szyjki macicy, a wszelkie informacje na ten temat pochodzą wyłącznie od jej producenta.
19/12/2013
Co dzieje się w Twoim organizmie, gdy rzucasz palenie?
Szanowny Czytelniku,
nieważne, czy palisz 30 dni czy 30 lat – Twój organizm MOŻE pozbyć się wszystkich wchłoniętych toksyn, które skumulowały się w narządach wewnętrznych.
Rzuć palenie już teraz. Nie musisz czekać na chwilę, kiedy będziesz na to „gotowy”. Teraz jest dobry moment. Dzięki tej decyzji:
nieważne, czy palisz 30 dni czy 30 lat – Twój organizm MOŻE pozbyć się wszystkich wchłoniętych toksyn, które skumulowały się w narządach wewnętrznych.
Rzuć palenie już teraz. Nie musisz czekać na chwilę, kiedy będziesz na to „gotowy”. Teraz jest dobry moment. Dzięki tej decyzji:
- za 20 minut Twoje ciśnienie krwi znów będzie prawidłowe,
- za 8 godzin poziom tlenku węgla (niebezpiecznej trucizny) we krwi zmniejszy się o połowę, a stężenie tlenu osiągnie normalny poziom,
- za 48 godzin zmniejszy się ryzyko ataku serca. Jakikolwiek ślad nikotyny zniknie z Twojego ciała. Znów w pełni będziesz mógł się cieszyć zapachami i zdolnością wyrazistego odczuwania smaków,
- za 72 godziny mięśnie gładkie oskrzeli rozkurczą się i wzrośnie Twój poziom energii,
- za 2 tygodnie Twoje krążenie krwi będzie przyspieszone i w ciągu kolejnych dziesięciu tygodni będzie stale się poprawiało,
- za 3 do 9 miesięcy kaszel, katar i problemy z oddychaniem znikną, a pojemność Twoich płuc wzrośnie o 10%,
15/12/2013
Fluor a trucie ludzi
Od lat 1940. wciska się społeczeństwu mit skuteczności podawania fluoru, jako profilaktyki próchnicy. Jak stwierdził to już John F. Kenedy, to nie bezpośrednie kłamstwo jest problemem. Kłamstwo można skutecznie obalić. Najgorszy jest mit prawdy; nie ma jasnego początku ani osoby. Trudno więc z nim walczyć, tym bardziej, że jest on, jak każdy mit, powtarzany bez końca. Oczywiście za tym przypominaniem mitu stoją określone grupy nacisku, mające jednoznaczną korzyść z głoszenia mitu.
W minionych latach 1940., po produkcji aluminium do samolotów oraz sześciofluorouranku do bomb atomowych powstawały olbrzymie „góry” odpadów kwasu fluorowego. Kwas fluorowy należy do zdecydowanych trucizn. Nawet szkło trawi bez problemu. Przechowywanie takich ilości trucizn jest kosztowne i wymaga specjalnych „przechowalni”. Po namyśle więc DOE, wykorzystując twórcę pijaru, Edwarda Bernaysa, siostrzeńca psychoanalityka Sigmunda Freuda, opracowało „naukowy” program usuwania odpadów.(1)
11/12/2013
Zadbaj, aby w Twoim domu były rośliny oczyszczające powietrze
Rośliny doniczkowe są na tyle drogie, że stają się towarem luksusowym, na który nie wszyscy mogą sobie pozwolić w dobie kryzysu.
To wielka szkoda, bowiem pomieszczenie wypełnione kwiatami działa uspokajająco i wpływa na poprawę nastroju. Życie w sąsiedztwie roślin jest dla człowieka czymś bardziej naturalnym niż życie w otoczeniu betonu, plastiku, lakierowanego drewna i urządzeń elektrycznych.
Sadzenie roślin i kwiatów w domu jest korzystne również dla zdrowia: wiele z nich posiada zdolność oczyszczania powietrza ze szkodliwych substancji i przyczynia się znacznie do poprawy jakości powietrza, którym oddychamy.
Powietrze w budynkach jest od 5 do 10 razy bardziej zanieczyszczone od powietrza na zewnątrz
Francuskie Obserwatorium Jakości Powietrza w Budynkach (Observatoire de la qualité de l'air intérieur) przeprowadziło badania na wielką skalę, które wykazały bardzo wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza w 10% badanych mieszkań.
To wielka szkoda, bowiem pomieszczenie wypełnione kwiatami działa uspokajająco i wpływa na poprawę nastroju. Życie w sąsiedztwie roślin jest dla człowieka czymś bardziej naturalnym niż życie w otoczeniu betonu, plastiku, lakierowanego drewna i urządzeń elektrycznych.
Sadzenie roślin i kwiatów w domu jest korzystne również dla zdrowia: wiele z nich posiada zdolność oczyszczania powietrza ze szkodliwych substancji i przyczynia się znacznie do poprawy jakości powietrza, którym oddychamy.
Powietrze w budynkach jest od 5 do 10 razy bardziej zanieczyszczone od powietrza na zewnątrz
Francuskie Obserwatorium Jakości Powietrza w Budynkach (Observatoire de la qualité de l'air intérieur) przeprowadziło badania na wielką skalę, które wykazały bardzo wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza w 10% badanych mieszkań.
07/12/2013
Fenomen życia
Problem właściwego odżywiania jest stary jak świat. Wielu sławnych uczonych doskonale rozumiało jego znaczenie. Już w roku 390 p.n.e. Hipokrates, „ojciec" medycyny, powiedział: „Niech pożywienie będzie dla ciebie lekarstwem, a lekarstwo twoim pożywieniem ".
Zbudowani jesteśmy z cząsteczek pochodzących z pokarmu. Od początku naszego życia ciągle dostarczamy naszemu organizmowi budulec w postaci jedzenia. W ciągu życia wchłaniasz ok. 70 - 100 ton jedzenia, które zostanie rozłożone przez bogate w enzymy soki wydzielane przez przewód pokarmowy w ilości ok. 10 litrów dziennie.
Makro i mikroskładniki pokarmowe są wchłaniane przez kosmki jelitowe. Codziennie powierzchnia ok. 300 (trzystu!) metrów kwadratowych przewodu pokarmowego dziewięciometrowej długości, którego zdrowie i sprawne funkcjonowanie zależy w dużej mierze od tego, co jesz, wchłania nowe porcje pożywienia.
Sam więc widzisz, że w całości składasz się z Twego ulubionego jedzenia. Ulubionego - nie znaczy właściwego. Kiedy zwrócisz uwagę na to co jesz i jak jesz, to jesteś w stanie przeżyć w zdrowiu nawet 120 lat (również w niesprzyjających ekonomicznie warunkach) bez potrzeby sięgania po leki.
Makro i mikroskładniki pokarmowe są wchłaniane przez kosmki jelitowe. Codziennie powierzchnia ok. 300 (trzystu!) metrów kwadratowych przewodu pokarmowego dziewięciometrowej długości, którego zdrowie i sprawne funkcjonowanie zależy w dużej mierze od tego, co jesz, wchłania nowe porcje pożywienia.
Sam więc widzisz, że w całości składasz się z Twego ulubionego jedzenia. Ulubionego - nie znaczy właściwego. Kiedy zwrócisz uwagę na to co jesz i jak jesz, to jesteś w stanie przeżyć w zdrowiu nawet 120 lat (również w niesprzyjających ekonomicznie warunkach) bez potrzeby sięgania po leki.
02/12/2013
Tego nie wiesz o kawie
Szanowny Czytelniku,
niewielu specjalistów medycyny naturalnej zaleca picie kawy. Z kolei lekarze - absolutni przeciwnicy jakichkolwiek uzależnień - traktują kawę na równi z alkoholem, tytoniem oraz narkotykami takimi jak na przykład kokaina!
Mimo tej nieustającej nieufności żadne badania naukowe nie potwierdzają, że picie kawy w rozsądnych ilościach zwiększa ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego, chorób serca czy innych poważnych zaburzeń zdrowia.
Wręcz przeciwnie, coraz częściej okazuje się, że kawa może mieć korzystny wpływ na zdrowie. Niektórzy naturopaci – jeszcze do wczoraj zdeklarowani przeciwnicy kawy – powoli zmieniają swoje teorie i zalecenia.
Badania EPIC (ang. European Prevalence of Infection in Intensive Care) dotyczące raka oraz sposobów żywienia w Europie dowodzą, że nie istnieje żaden związek między spożywaniem kawy a występowaniem chorób przewlekłych takich jak choroby krążenia, cukrzyca czy rak.
Korzystne działanie kawy
W badaniach EPIC, jak i w wielu uprzednich, stwierdzono, że spożywanie kawy zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2.
niewielu specjalistów medycyny naturalnej zaleca picie kawy. Z kolei lekarze - absolutni przeciwnicy jakichkolwiek uzależnień - traktują kawę na równi z alkoholem, tytoniem oraz narkotykami takimi jak na przykład kokaina!
Mimo tej nieustającej nieufności żadne badania naukowe nie potwierdzają, że picie kawy w rozsądnych ilościach zwiększa ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego, chorób serca czy innych poważnych zaburzeń zdrowia.
Wręcz przeciwnie, coraz częściej okazuje się, że kawa może mieć korzystny wpływ na zdrowie. Niektórzy naturopaci – jeszcze do wczoraj zdeklarowani przeciwnicy kawy – powoli zmieniają swoje teorie i zalecenia.
Badania EPIC (ang. European Prevalence of Infection in Intensive Care) dotyczące raka oraz sposobów żywienia w Europie dowodzą, że nie istnieje żaden związek między spożywaniem kawy a występowaniem chorób przewlekłych takich jak choroby krążenia, cukrzyca czy rak.
Korzystne działanie kawy
W badaniach EPIC, jak i w wielu uprzednich, stwierdzono, że spożywanie kawy zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2.
28/11/2013
Toksyczne szczepienia
Bardzo ważny wywiad, każdy wierzący w zbawienność szczepień powinien obejrzeć go co najmniej 2 razy i dobrze zapamiętać wszystkie argumenty przeciw temu zbrodniczemu procederowi.
Niniejszy film jest wykładem dr n. med. Jerzego Jaśkowskiego dotyczącym szczepień.
W filmie poruszane są tematy toksyczności szczepień, składników dodatkowych w szczepionkach, epidemii, pandemii, świńskiej i ptasiej grypy, badań i statystyk dotyczących zachorowalności, skutków ubocznych szczepień, nowej ustawy dotyczącej szczepień, powiązaniach pomiędzy rządem a korporacjami i instytutami, korupcji urzędników i wiele innych...
Toksyczne szczepienia - Wywiad z dr Jerzym Jaśkowskim.
Niniejszy film jest wykładem dr n. med. Jerzego Jaśkowskiego dotyczącym szczepień.
W filmie poruszane są tematy toksyczności szczepień, składników dodatkowych w szczepionkach, epidemii, pandemii, świńskiej i ptasiej grypy, badań i statystyk dotyczących zachorowalności, skutków ubocznych szczepień, nowej ustawy dotyczącej szczepień, powiązaniach pomiędzy rządem a korporacjami i instytutami, korupcji urzędników i wiele innych...
Toksyczne szczepienia - Wywiad z dr Jerzym Jaśkowskim.
Część 1
Część 2
26/11/2013
Dodatki do żywności - lista E
Dla poprawienia smaku, wyglądu oraz trwałości produktów spożywczych dodaje się do nich szereg składników chemicznych nazywanych dodatkami E. Lista „E” została ustalona przez Komitet Naukowy Technologii żywności, a ich warunki zastosowania określają Dyrektywy Unijne.
Wprowadzenie nowych dodatków do żywności może nastąpić jedynie po udokumentowaniu ich nieszkodliwości dla zdrowia konsumentów i wymaga każdorazowo opinii Państwowego Zakładu Higieny. W Polsce stosowanie tych dodatków zostało uregulowane Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 27 grudnia 2000 roku.
W Polsce dopuszczono do stosowania blisko 300 dodatków, które dzielimy na 24 grupy. Do najważniejszych zaliczamy: barwniki, konserwanty, przeciwutleniacze, substancje zakwaszające, preparaty zagęszczające i żelujące, substancje słodzące oraz smakowe czy zapachowe. Dodatkowo wyróżniamy substancje syntetyczne lub naturalne.
Wbrew ogólnemu przekonaniu określenie „substancja identyczna z naturalną” nie jest jednoznaczne z dodatkiem naturalnym. Posiada on jedynie, identyczny z występującym w przyrodzie, skład otrzymany jednak inną metodą niż z surowca naturalnego.
Wprowadzenie nowych dodatków do żywności może nastąpić jedynie po udokumentowaniu ich nieszkodliwości dla zdrowia konsumentów i wymaga każdorazowo opinii Państwowego Zakładu Higieny. W Polsce stosowanie tych dodatków zostało uregulowane Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 27 grudnia 2000 roku.
W Polsce dopuszczono do stosowania blisko 300 dodatków, które dzielimy na 24 grupy. Do najważniejszych zaliczamy: barwniki, konserwanty, przeciwutleniacze, substancje zakwaszające, preparaty zagęszczające i żelujące, substancje słodzące oraz smakowe czy zapachowe. Dodatkowo wyróżniamy substancje syntetyczne lub naturalne.
Wbrew ogólnemu przekonaniu określenie „substancja identyczna z naturalną” nie jest jednoznaczne z dodatkiem naturalnym. Posiada on jedynie, identyczny z występującym w przyrodzie, skład otrzymany jednak inną metodą niż z surowca naturalnego.
13/11/2013
Rosół – doskonały dla zdrowia!
Szanowny Panie Jean-Marc Dupuis!
Każdej zimy bardzo się boję, żeby się nie przeziębić. Moja babcia zawsze o tej porze roku karmiła nas rosołem. Powtarzała, że jest bardzo zdrowy i kazała nam wysysać szpik z kości. I rzeczywiście, nigdy nie chorowaliśmy. Co Pan o tym sądzi? Wcale się nie palę, żeby zmuszać do tego moje dzieci, ale może naprawdę warto?
Odpowiedź: W moim odczuciu warto próbować wszystkiego, co pomoże nam uniknąć choroby (i leczenia antybiotykami). Gdy byłem dzieckiem, moja mama nigdy nie wyrzucała korpusów drobiowych, zanim ich porządnie nie wygotowała przez kilka godzin na wolnym ogniu z czosnkiem, selerem, marchewką, pietruszką, cebulą i aromatycznymi przyprawami. Powstawał w ten sposób nieoceniony rosół uzbrajający nas w odporność na zimowe chłody.
Gdy studiowałem w Niemczech, moimi współlokatorami byli Polacy i do dziś pamiętam odgłosy, jakie wydawali, ze smakiem wysysając szpik z kości kurczaka. Każda najdrobniejsza kosteczka przed wyrzuceniem była precyzyjnie wyssana, a bulion gotowany na kościach służył za podstawę każdej zupy.
Podczas gotowania kości do wody przenikają cenne minerały w nich zawarte: wapń, magnez i fosfor – dobroczynne oczywiście dla układu kostnego, ale niezastąpione również dla pracy serca i mięśni.
Każdej zimy bardzo się boję, żeby się nie przeziębić. Moja babcia zawsze o tej porze roku karmiła nas rosołem. Powtarzała, że jest bardzo zdrowy i kazała nam wysysać szpik z kości. I rzeczywiście, nigdy nie chorowaliśmy. Co Pan o tym sądzi? Wcale się nie palę, żeby zmuszać do tego moje dzieci, ale może naprawdę warto?
Odpowiedź: W moim odczuciu warto próbować wszystkiego, co pomoże nam uniknąć choroby (i leczenia antybiotykami). Gdy byłem dzieckiem, moja mama nigdy nie wyrzucała korpusów drobiowych, zanim ich porządnie nie wygotowała przez kilka godzin na wolnym ogniu z czosnkiem, selerem, marchewką, pietruszką, cebulą i aromatycznymi przyprawami. Powstawał w ten sposób nieoceniony rosół uzbrajający nas w odporność na zimowe chłody.
Gdy studiowałem w Niemczech, moimi współlokatorami byli Polacy i do dziś pamiętam odgłosy, jakie wydawali, ze smakiem wysysając szpik z kości kurczaka. Każda najdrobniejsza kosteczka przed wyrzuceniem była precyzyjnie wyssana, a bulion gotowany na kościach służył za podstawę każdej zupy.
Podczas gotowania kości do wody przenikają cenne minerały w nich zawarte: wapń, magnez i fosfor – dobroczynne oczywiście dla układu kostnego, ale niezastąpione również dla pracy serca i mięśni.
03/11/2013
Kosmiczna medycyna wychodzi z ukrycia
Iwan Nieumywakin to profesor medycyny, współtwórca tzw. medycyny kosmicznej - metod leczenia i wykonywania zabiegów w ekstremalnych warunkach panujących na orbicie okołoziemskiej.
Profesor Nieumywakin swoją wiedzę zawdzięcza 50 latom pracy naukowej, wykonywanej we współpracy z najbardziej światłymi umysłami rosyjskiej nauki. Większość tego czasu poświęcił na badania mechanizmu oddychania, opracowywanie i testowanie nietypowych mieszanek oddechowych (zawierających np. hel i inne gazy) i wiele innych. Wszystko to sprawiło, że prof. Nieumywakin nabył ogromnego doświadczenia i wiedzy o wielu mechanizmach fizjologicznych organizmu.
Wiedzę tę wykorzystał praktycznie, opracowując unikalną metodę, metoda leczenia przy użyciu nadtlenku wodoru (woda utleniona to 3% roztwór wodny nadtlenku wodoru). Była ona wykorzystywana od lat 50 ubiegłego stulecia do pokonywania rozmaitych dolegliwości u radzieckich kosmonautów oraz wysokich rangą urzędników państwowych. Teraz, kiedy technika ta została odtajniona, możemy bez przeszkód przeczytać o niej ze szczegółami w książce pt. „Woda utleniona - na straży zdrowia”.
Przez wiele lat woda utleniona była znana jedynie jako doskonały środek antyseptyczny, stosowany do dezynfekcji ran. Informacje o jej stosowaniu wewnętrznym nie przechodziły na ogół do opinii publicznej.
24/10/2013
Oczyszczanie Organizmu - Szankh Prakszalan
Szankh Prakszalana lub Warisara oznacza Gest muszli, ponieważ woda przechodzi przez kanał trawienny podobnie jak poprzez pustą muszlę. Woda wchłaniana przez usta przechodzi przez Żołądek, a potem, prowadzona prostymi ruchami, przechodzi przez całe jelito. Ćwiczenie powtarza się do momentu, gdy woda zacznie wychodzić z jelita tak przezroczysta, jak na wejściu.
Przygotowanie:
Podgrzać wodę do temperatury ciała, dodać sól (5-6 g na l litr, czyli nieduża, płaska łyżka stołowa).
Woda musi być słona, ponieważ bez soli zostałaby pochłonięta na zasadzie osmozy przez błonę śluzową i wyprowadzona w postaci moczu, a nie przez odbyt. Gdyby woda wydawała się za słona, koncentrację soli można zmniejszyć.
Wykonanie:Podgrzać wodę do temperatury ciała, dodać sól (5-6 g na l litr, czyli nieduża, płaska łyżka stołowa).
Woda musi być słona, ponieważ bez soli zostałaby pochłonięta na zasadzie osmozy przez błonę śluzową i wyprowadzona w postaci moczu, a nie przez odbyt. Gdyby woda wydawała się za słona, koncentrację soli można zmniejszyć.
Najbardziej korzystną porą jest ranek, na czczo. Cały zabieg zajmuje godzinę - półtorej, a w miarę opanowania 45-60 minut. Oto schemat całkowitego przejścia wody przez kanał trawienny:
- Wypić szklankę słonej wody.
- Wykonać odpowiednie ruchy.
- Ponownie wypić szklankę słonej wody i powtórzyć zestaw ćwiczeń. W czasie wykonywania tych ruchów, woda wolno będzie przechodzić przez jelito, nie powodując mdłości.
17/10/2013
Wyspa, na której ludzie zapominają umrzeć
W amerykańskim The New York Times opublikowano kiedyś artykuł pod zaskakującym tytułem: „Wyspa, na której ludzie zapominają umrzeć” (The Island Where People Forget To Die).
Artykuł ten opisywał historię pochodzącego z Grecji weterana drugiej wojny światowej, Stamatisa Moraitisa, który po zakończeniu wojny wyjechał do USA.
Przyjął on amerykański styl życia, miał troje dzieci, dom na Florydzie i dwa samochody, lecz w 1976 roku dowiedział się, że ma raka płuc. Diagnozę potwierdziło dziewięciu lekarzy, którzy dawali mu dziewięć miesięcy życia. Stamatis Moraitis miał wtedy 62 lata.
Zdecydował, że wróci na wyspę, na której się urodził, czyli położoną na Morzu Egejskim Ikarię, aby spocząć wśród swoich przodków na zacienionym cmentarzu nad morzem. Zamieszkał w chacie bielonej wapnem, pośrodku hektarowej winnicy położonej na wzgórzu na północno-wschodnim wybrzeżu Ikarii i czekał na śmierć...
Czekał na śmierć, a potem...
Początkowo – pod opieką matki i żony – spędzał całe dnie w łóżku. Jednak wkrótce na nowo odkrył wiarę swojego dzieciństwa – jego dziadek był prawosławnym księdzem – i każdego niedzielnego poranka wędrował do położonej na szczycie wzgórza prawosławnej kapliczki.
Ikaria |
Przyjął on amerykański styl życia, miał troje dzieci, dom na Florydzie i dwa samochody, lecz w 1976 roku dowiedział się, że ma raka płuc. Diagnozę potwierdziło dziewięciu lekarzy, którzy dawali mu dziewięć miesięcy życia. Stamatis Moraitis miał wtedy 62 lata.
Zdecydował, że wróci na wyspę, na której się urodził, czyli położoną na Morzu Egejskim Ikarię, aby spocząć wśród swoich przodków na zacienionym cmentarzu nad morzem. Zamieszkał w chacie bielonej wapnem, pośrodku hektarowej winnicy położonej na wzgórzu na północno-wschodnim wybrzeżu Ikarii i czekał na śmierć...
Czekał na śmierć, a potem...
Początkowo – pod opieką matki i żony – spędzał całe dnie w łóżku. Jednak wkrótce na nowo odkrył wiarę swojego dzieciństwa – jego dziadek był prawosławnym księdzem – i każdego niedzielnego poranka wędrował do położonej na szczycie wzgórza prawosławnej kapliczki.
12/10/2013
Oczyszczanie Organizmu i prawidłowe odżywianie
Artykuł został skrócony, do niezbędnego minimum, opatrzony jest w podstawową i niezbędną wiedzę. Wiedza ta odpowiednio wykorzystana w efekcie umożliwi każdemu, pełne odbudowanie swojego organizmu i prawidłowe jego funkcjonowanie.
W dalszej jego części dowiesz się krok po kroku co zrobić, aby móc cieszyć się zdrowym ciałem i jak rozpoznać, że dzieje się z nim coś nie tak. W końcu w zdrowym ciele, zdrowy duch, a na tym zależy chyba nam najbardziej.
Wiedza tutaj zawarta doskonale naświetli problem zatrutego organizmu i płynących z tego konsekwencji dla naszego zdrowia. Fragmenty przedstawione poniżej pochodzą z książki G. P. Małachowa, Oczyszczanie organizmu i prawidłowe odżywianie.
W ciągu ostatnich stu lat bardzo wiele zmieniło się w życiu ludzi. Zmiany te objęły również produkcję i przygotowanie żywności. Powstało wiele rafinowanych i sztucznych produktów, które są powszechnie i chętnie spożywane, chociaż ludzki organizm w procesie ewolucji przystosował się do przyswajania pokarmów naturalnych, przetwarzanych w niewielkim stopniu. Masowe spożywanie tych wysoko przetwarzanych lub sztucznych produktów przyczynia się w dużej mierze do rozwoju schorzeń żołądkowo-jelitowych, wraz z rozprzestrzenianiem się patologii po całym organizmie.
W dalszej jego części dowiesz się krok po kroku co zrobić, aby móc cieszyć się zdrowym ciałem i jak rozpoznać, że dzieje się z nim coś nie tak. W końcu w zdrowym ciele, zdrowy duch, a na tym zależy chyba nam najbardziej.
Wiedza tutaj zawarta doskonale naświetli problem zatrutego organizmu i płynących z tego konsekwencji dla naszego zdrowia. Fragmenty przedstawione poniżej pochodzą z książki G. P. Małachowa, Oczyszczanie organizmu i prawidłowe odżywianie.
W ciągu ostatnich stu lat bardzo wiele zmieniło się w życiu ludzi. Zmiany te objęły również produkcję i przygotowanie żywności. Powstało wiele rafinowanych i sztucznych produktów, które są powszechnie i chętnie spożywane, chociaż ludzki organizm w procesie ewolucji przystosował się do przyswajania pokarmów naturalnych, przetwarzanych w niewielkim stopniu. Masowe spożywanie tych wysoko przetwarzanych lub sztucznych produktów przyczynia się w dużej mierze do rozwoju schorzeń żołądkowo-jelitowych, wraz z rozprzestrzenianiem się patologii po całym organizmie.
04/10/2013
„Grypa żołądkowa” – jak jej zapobiegać?
Szanowny Czytelniku,
łagodna jesień we wrześniu i w październiku jest idealna dla rozwoju drobnoustrojów. Jak tylko nadejdą chłody – wirusy i bakterie ruszają do ataku. Dlatego więc pilnie zabezpiecz się przed zachorowaniem na „grypę żołądkową”, stosując proste metody, o których za chwilę opowiem.
Rozpoznanie „grypy żołądkowej”
Do objawów wirusowego zakażenia przewodu pokarmowego (to specjalistyczna nazwa „grypy żołądkowej”) należą między innymi: mdłości, utrata apetytu, skurcze żołądka i nagłe wymioty, biegunka, gorączka oraz bóle głowy(1). Choroba ta może mieć różne podłoże, ale jej najczęstszą przyczyną jest zakażenie wirusowe. Potocznie nazywamy ją „grypą żołądkową”, „jelitową” albo „rotawirusową”.
U dzieci w wieku powyżej dwóch lat i u dorosłych zazwyczaj wywołuje ją rotawirus.
Jeśli zakażenie żołądkowo-jelitowe spowodowały bakterie, to zostały one przeniesione drogą fekalno-oralną (to określenie stworzone zostało przez lekarzy i osoby, które chciały w ładny sposób opisać wyjątkowo obrzydliwą drogę przenoszenia baterii). Droga ta oznacza przedostawanie się odchodów do ust, nosa lub oczu innej osoby. Dzieje się tak, kiedy dotykamy czegoś zanieczyszczonego odchodami, a następnie przecieramy oczy, wycieramy nos lub dotykamy palcami ust albo kiedy pijemy wodę zanieczyszczoną fekaliami.
łagodna jesień we wrześniu i w październiku jest idealna dla rozwoju drobnoustrojów. Jak tylko nadejdą chłody – wirusy i bakterie ruszają do ataku. Dlatego więc pilnie zabezpiecz się przed zachorowaniem na „grypę żołądkową”, stosując proste metody, o których za chwilę opowiem.
Rozpoznanie „grypy żołądkowej”
Do objawów wirusowego zakażenia przewodu pokarmowego (to specjalistyczna nazwa „grypy żołądkowej”) należą między innymi: mdłości, utrata apetytu, skurcze żołądka i nagłe wymioty, biegunka, gorączka oraz bóle głowy(1). Choroba ta może mieć różne podłoże, ale jej najczęstszą przyczyną jest zakażenie wirusowe. Potocznie nazywamy ją „grypą żołądkową”, „jelitową” albo „rotawirusową”.
U dzieci w wieku powyżej dwóch lat i u dorosłych zazwyczaj wywołuje ją rotawirus.
Jeśli zakażenie żołądkowo-jelitowe spowodowały bakterie, to zostały one przeniesione drogą fekalno-oralną (to określenie stworzone zostało przez lekarzy i osoby, które chciały w ładny sposób opisać wyjątkowo obrzydliwą drogę przenoszenia baterii). Droga ta oznacza przedostawanie się odchodów do ust, nosa lub oczu innej osoby. Dzieje się tak, kiedy dotykamy czegoś zanieczyszczonego odchodami, a następnie przecieramy oczy, wycieramy nos lub dotykamy palcami ust albo kiedy pijemy wodę zanieczyszczoną fekaliami.
27/09/2013
Pokonać raka cz.3
Dr Raymond Francis jest lekarzem, który specjalizuje się w sposobach utrzymywania optymalnego stanu zdrowia i profilaktyce chorób. Jest znany przede wszystkim ze swojej słynnej książki „Never be Sick Again” (wydana także w Polsce pod tytułem „Pożegnaj się z chorobą”).
Publicznie ogłosił, że jeżeli jest ktoś, kto chciałby zachorować na raka, powinien niezwłocznie przenieść się do USA. Środowisko naturalne, dieta Amerykanów a także ich styl życia sprzyja jak nigdzie indziej rozwojowi tej choroby.
Trzech na czterech Amerykanów cierpi na jakąś przewlekłą chorobę. Ponad 90% amerykańskiej populacji w wieku ponad 65 lat jest również przewlekle chore. Chorują także dzieci i nawet medyczne żurnale alarmują, że te dzieci gdy dorosną nie będą żyły tak długo jak ich rodzice. Jakby tego było mało Amerykanie stają się coraz bardziej chorzy każdego roku. Uchwalona nowa „reforma zdrowia” dodatkowo pogorszy tą sytuację, bo ilość pieniędzy wydana na państwową służbę zdrowia, w którą tak wierzy obecny prezydent, zbankrutuje gospodarkę tego kraju.
Dr Francis widzi jednak światełko w tunelu i szansę na odwrócenie tej ponurej tendencji.
Dr Francis jest z wykształcenia biochemikiem, absolwentem słynnego MIT (Massachusetts Institute of Technology) i nigdy nie myślał o tym aby zostać lekarzem.
Komorka raka piersi pod mikroskopem elektronowym |
Trzech na czterech Amerykanów cierpi na jakąś przewlekłą chorobę. Ponad 90% amerykańskiej populacji w wieku ponad 65 lat jest również przewlekle chore. Chorują także dzieci i nawet medyczne żurnale alarmują, że te dzieci gdy dorosną nie będą żyły tak długo jak ich rodzice. Jakby tego było mało Amerykanie stają się coraz bardziej chorzy każdego roku. Uchwalona nowa „reforma zdrowia” dodatkowo pogorszy tą sytuację, bo ilość pieniędzy wydana na państwową służbę zdrowia, w którą tak wierzy obecny prezydent, zbankrutuje gospodarkę tego kraju.
Dr Francis widzi jednak światełko w tunelu i szansę na odwrócenie tej ponurej tendencji.
Dr Francis jest z wykształcenia biochemikiem, absolwentem słynnego MIT (Massachusetts Institute of Technology) i nigdy nie myślał o tym aby zostać lekarzem.
22/09/2013
Pokonać raka cz.2
Dr Leonard Coldwell jest uważany za jednego z największych autorytetów w kwestii chorób nowotworowych. Jego skuteczność w leczeniu raka wynosi 92,3%. Obecnie prowadzi on badania naukowe nad wpływem stresu na powstanie schorzeń – zwłaszcza tych kończących się rakiem.
Jest autorem 8 światowych bestsellerów, w których opisuje swoje doświadczenia w walce z chorobami nowotworowymi. Jego najsłynniejsza książka to „The Only Answer to Cancer” („Jedyna odpowiedź na raka”). Dr Coldwell zamieszcza także wiele artykułów w prasie medycznej.
Dr Coldwell uważa, że to nie lekarze leczą ciało, ale ciało szuka drogi aby uleczyć samo siebie. Często zdarza się, że ludzie cierpiący na poważne schorzenia nieoczekiwanie pozbywają się choroby ufając wyłącznie swojemu własnemu instynktowi i zdrowemu rozsądkowi.
Dr Coldwella wierzy, że jeśli natura tworzy jakiś problem, to ta sama natura posiada także rozwiązanie tego problemu. W przypadku raka oznacza to, że ani chemioterapia, radioterapia czy wreszcie operacja chirurgiczna nie jest w stanie uleczyć pacjenta, bo tylko on sam i jego organizm są w stanie opanować chorobę – nawet taką, która wydaje się być nieuleczalna.
Komórka czerniaka pod mikroskopem elektronowym |
Dr Coldwell uważa, że to nie lekarze leczą ciało, ale ciało szuka drogi aby uleczyć samo siebie. Często zdarza się, że ludzie cierpiący na poważne schorzenia nieoczekiwanie pozbywają się choroby ufając wyłącznie swojemu własnemu instynktowi i zdrowemu rozsądkowi.
Dr Coldwella wierzy, że jeśli natura tworzy jakiś problem, to ta sama natura posiada także rozwiązanie tego problemu. W przypadku raka oznacza to, że ani chemioterapia, radioterapia czy wreszcie operacja chirurgiczna nie jest w stanie uleczyć pacjenta, bo tylko on sam i jego organizm są w stanie opanować chorobę – nawet taką, która wydaje się być nieuleczalna.
17/09/2013
Pokonać raka cz.1
Rak, choroba ta jest od 2005 r. najczęstszą przyczyną śmierci, wyprzedzając na tym mrocznym polu choroby serca.
W samych Stanach Zjednoczonych ofiarą raka pada rocznie pół miliona osób i liczba ta nieustannie rośnie, natomiast w Polsce około 380 tyś. Medycyna przeciwko chorobom nowotworowym wystawia swe najsilniejsze argumenty: chemioterapię, radiację i umiejętności chirurgów wycinających chorą tkankę.
Jest to jednak oficjalna medycyna – ta wykładana na sławnych akademiach medycznych. Wśród jej absolwentów są jednak i tacy, którzy szukają alternatywnego podejścia w walce z tą śmiercionośną chorobą i do takich należy dr John Apsley.
Dr Apsley przez wiele lat badał budowę komórkową człowieka i starał się zrozumieć proces jaki stoi za jej regeneracją. Opracował unikalną technikę elektrycznej akupunktury a od kilku lat pracuje nad nieinwazyjną metodą leczenia chorób nowotworowych. Według Apsleya choroba nowotworowa ma swój początek w momencie, kiedy komórki naszego ciała wchodzą w niski stan energetyczny, co jest początkiem rozległego stanu zapalnego.
Komórka raka szyjki macicy pod mikroskopem elektronowym |
Jest to jednak oficjalna medycyna – ta wykładana na sławnych akademiach medycznych. Wśród jej absolwentów są jednak i tacy, którzy szukają alternatywnego podejścia w walce z tą śmiercionośną chorobą i do takich należy dr John Apsley.
Dr Apsley przez wiele lat badał budowę komórkową człowieka i starał się zrozumieć proces jaki stoi za jej regeneracją. Opracował unikalną technikę elektrycznej akupunktury a od kilku lat pracuje nad nieinwazyjną metodą leczenia chorób nowotworowych. Według Apsleya choroba nowotworowa ma swój początek w momencie, kiedy komórki naszego ciała wchodzą w niski stan energetyczny, co jest początkiem rozległego stanu zapalnego.
13/09/2013
Znaczenie jodu dla zachowania dobrego stanu zdrowia
Rośnie liczba danych, które wskazują, że Amerykanie cieszyliby się znacznie lepszym zdrowiem i znacznie niższą częstością występowania raka i torbieli w tkance włóknistej piersi, gdyby spożywali więcej jodu.
Spadek ilości spożywanego jodu połączony ze wzrostem konsumpcji konkurencyjnych chlorowców, fluoru i bromu zrodził epidemiczny niedobór jodu w Ameryce. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych spożywają średnio 240 mikrogramów (μg) jodu dziennie, podczas gdy Japończycy ponad 12 miligramów (mg) (12 000 μg), czyli pięćdziesiąt razy więcej.
Japończycy spożywają wodorosty morskie, takie jak brązowe algi (klep), czerwone algi (arkusze nori z sushi) i zielone algi (chlorellę). Mieszkańcy min Honsiu, Kiusiu i Sikoku spożywają nawet 45 mg jodu (znajdujący się jod w 14,5 grama wodorostów), na Hokkaido nawet 200 mg jodu.
Według raportów w USA na raka piersi zapada dziś co siódma Amerykanka a jeszcze trzydzieści lat temu, kiedy spożycie jodu było dwa razy wyższe (480 μg), na raka piersi zapadała co dwudziesta kobieta. Badania przeprowadzone na zwierzętach pokazują, że jod zapobiega rakowi piersi. Inne badania podają też, że najbardziej narażone na rakowacenie komórki przewodowe w piersi są wyposażone w jodową pompę (symporter jodku sodu, taki sam, jak posiada gruczoł tarczycy) do wchłaniania tego pierwiastka.
Algi morskie |
Japończycy spożywają wodorosty morskie, takie jak brązowe algi (klep), czerwone algi (arkusze nori z sushi) i zielone algi (chlorellę). Mieszkańcy min Honsiu, Kiusiu i Sikoku spożywają nawet 45 mg jodu (znajdujący się jod w 14,5 grama wodorostów), na Hokkaido nawet 200 mg jodu.
Według raportów w USA na raka piersi zapada dziś co siódma Amerykanka a jeszcze trzydzieści lat temu, kiedy spożycie jodu było dwa razy wyższe (480 μg), na raka piersi zapadała co dwudziesta kobieta. Badania przeprowadzone na zwierzętach pokazują, że jod zapobiega rakowi piersi. Inne badania podają też, że najbardziej narażone na rakowacenie komórki przewodowe w piersi są wyposażone w jodową pompę (symporter jodku sodu, taki sam, jak posiada gruczoł tarczycy) do wchłaniania tego pierwiastka.
08/09/2013
Soki, które leczą...
Miłośników zdrowej żywności w Stanach Zjednoczonych już od dwudziestu lat ogarnia prawdziwe szaleństwo, które jak dotąd nie zdołało się przyjąć po tej stronie Atlantyku, a mianowicie: „juicing”.
„Juicing” (nazwa ta pochodzi od słowa „juice”, czyli sok) polega po prostu na samodzielnym robieniu świeżych soków z surowych owoców i warzyw oraz ich codziennym spożywaniu, nawet po kilka razy dziennie, w celu uzyskania konkretnego efektu zdrowotnego.
Otóż to! Choć koktajle te w większości są po prostu przepyszne, to wcale nie pije się ich tylko dla przyjemności, ale przede wszystkim w celach leczniczych. Specjaliści twierdzą, że istnieją koktajle:
„Juicing” (nazwa ta pochodzi od słowa „juice”, czyli sok) polega po prostu na samodzielnym robieniu świeżych soków z surowych owoców i warzyw oraz ich codziennym spożywaniu, nawet po kilka razy dziennie, w celu uzyskania konkretnego efektu zdrowotnego.
Otóż to! Choć koktajle te w większości są po prostu przepyszne, to wcale nie pije się ich tylko dla przyjemności, ale przede wszystkim w celach leczniczych. Specjaliści twierdzą, że istnieją koktajle:
- zwalczające migrenę,
- poprawiające jakość snu,
- przeciwdziałające powstawaniu wyprysków,
- „eliksiry młodości”,
- łagodzące wzdęcia,
- przygotowujące żołądek do obfitego posiłku,
- remineralizujące itd.
05/09/2013
Wi-Fi obniża płodność mężczyzn
Trzymanie laptopa na kolanach może obniżać płodność! – przekazano nam w 2004 r. niepokojące wyniki badań.
Jądra znajdują się w worku skórnym mężczyzn – w mosznie – na zewnątrz jamy brzusznej po to, by ich temperatura była nieco niższa niż temperatura ciała. Jest to konieczne do wytwarzania plemników (spermatogenezy).
Tymczasem ciepło emitowane przez przenośny komputer, szczególnie gdy trzyma się go w pozycji siedzącej na kolanach, podwyższa temperaturę moszny chroniącej jądra i utrzymującej je w stałej temperaturze. Naukowcy z dziedziny urologii z Uniwersytetu Nowojorskiego odnotowali wzrost temperatury moszny w takich przypadkach o 2,88°C. Przestrzegają więc, że takie złe nawyki dotyczące sposobu korzystania z laptopa mogą „negatywnie wpłynąć na spermatogenezę, zwłaszcza wśród nastolatków i młodych mężczyzn”(1).
Pogrom plemników
Tymczasem inne, przeprowadzone niedawno badanie wykazało, że jeszcze groźniejsze niż ciepło emitowane z laptopa są fale radiowe (podczas połączenia Wi-Fi),
Jądra znajdują się w worku skórnym mężczyzn – w mosznie – na zewnątrz jamy brzusznej po to, by ich temperatura była nieco niższa niż temperatura ciała. Jest to konieczne do wytwarzania plemników (spermatogenezy).
Tymczasem ciepło emitowane przez przenośny komputer, szczególnie gdy trzyma się go w pozycji siedzącej na kolanach, podwyższa temperaturę moszny chroniącej jądra i utrzymującej je w stałej temperaturze. Naukowcy z dziedziny urologii z Uniwersytetu Nowojorskiego odnotowali wzrost temperatury moszny w takich przypadkach o 2,88°C. Przestrzegają więc, że takie złe nawyki dotyczące sposobu korzystania z laptopa mogą „negatywnie wpłynąć na spermatogenezę, zwłaszcza wśród nastolatków i młodych mężczyzn”(1).
Pogrom plemników
Tymczasem inne, przeprowadzone niedawno badanie wykazało, że jeszcze groźniejsze niż ciepło emitowane z laptopa są fale radiowe (podczas połączenia Wi-Fi),
02/09/2013
ADHD: Jeśli Twoje dziecko jest nadpobudliwe...
Większość dzieci, w tym niemowlęta, to osoby niezwykle aktywne. Ciągle są w ruchu, nawet podczas snu, i nie potrafią dłużej skupić wzroku na jednej rzeczy. Ich głowy, stopy i dłonie ciągle się poruszają. Łapią one i upuszczają wszystko, co znajdzie się w zasięgu ich rączek.
O ile ich rodzice są w stanie – choć z trudem – znieść ten ciągły ruch, to inaczej jest w przypadku opiekunek, pielęgniarek czy przedszkolanek. Ich zadaniem jest przecież opieka nad całą grupą maluchów, co samo w sobie jest już męczące. A jeśli w takiej grupie dodatkowo znajdzie się dziecko, które wymaga większej uwagi i nie pozwala na przeprowadzenie zajęć, to muszą włożyć w tę opiekę jeszcze więcej niż dotychczas trudu i wysiłku opiekuńczo-wychowawczego.
Po wyczerpaniu całego zapasu słodyczy, obietnic, a nawet gróźb i kar, opiekunkom pozostaje już tylko skontaktować się z rodzicami i spróbować dowiedzieć się, czy problemy z dzieckiem nie mają jakiegoś podłoża rodzinnego (na przykład ustalić, czy dziecko nie jest ofiarą przemocy domowej). Gdy i ta strategia zawiedzie, starają się przekazać rodzicom porady typu: „Proszę wysłuchać dziecka”, „Powinni Państwo być stanowczy” itp.
A kiedy okaże się, że żaden z tych sposobów nie przyniósł rezultatu, ostatnią deską ratunku jest stwierdzenie, że dziecko jest prawdopodobnie chore, a rozwiązanie problemu leży na półce w aptece.
O ile ich rodzice są w stanie – choć z trudem – znieść ten ciągły ruch, to inaczej jest w przypadku opiekunek, pielęgniarek czy przedszkolanek. Ich zadaniem jest przecież opieka nad całą grupą maluchów, co samo w sobie jest już męczące. A jeśli w takiej grupie dodatkowo znajdzie się dziecko, które wymaga większej uwagi i nie pozwala na przeprowadzenie zajęć, to muszą włożyć w tę opiekę jeszcze więcej niż dotychczas trudu i wysiłku opiekuńczo-wychowawczego.
Po wyczerpaniu całego zapasu słodyczy, obietnic, a nawet gróźb i kar, opiekunkom pozostaje już tylko skontaktować się z rodzicami i spróbować dowiedzieć się, czy problemy z dzieckiem nie mają jakiegoś podłoża rodzinnego (na przykład ustalić, czy dziecko nie jest ofiarą przemocy domowej). Gdy i ta strategia zawiedzie, starają się przekazać rodzicom porady typu: „Proszę wysłuchać dziecka”, „Powinni Państwo być stanowczy” itp.
A kiedy okaże się, że żaden z tych sposobów nie przyniósł rezultatu, ostatnią deską ratunku jest stwierdzenie, że dziecko jest prawdopodobnie chore, a rozwiązanie problemu leży na półce w aptece.
29/08/2013
Białe pieczywo - pięć powodów, dla których lepiej go nie jeść
Szanowny Czytelniku,
chleb – „owoc ziemi i pracy rąk ludzkich” – jest podstawowym pokarmem naszej cywilizacji. Nadszedł jednak czas, gdy warto pożegnać się z białym pieczywem. Oto dlaczego:
1. Zbyt zmodyfikowane
Pszenicy nie można już dziś uznać za pokarm zdrowy i odpowiedni dla wszystkich. Nawet ekologiczna czy pełnoziarnista jest obecnie wysoce zmodyfikowaną hybrydą. Zawiera zbyt wiele glutenu (białka, które ma tendencję do podrażniania ścian jelit), a znacznie mniej minerałów i witamin niż pszenica sprzed stu lat.
To wielka szkoda, ponieważ ten niegdyś pełnowartościowy pokarm dziś stosowany jest w mąkach oraz dodawany do żywności głównie jako substancja zagęszczająca.
2. Zbyt ubogie w błonnik, witaminy i minerały
Mąkę, z której wypieka się białe pieczywo, pozbawia się najpierw najcenniejszych składników, aby… nakarmić nimi świnie i inne zwierzęta hodowlane. Pszenica pełnoziarnista nie jest zdrowa, ale przynajmniej zawiera błonnik, witaminy i minerały. Tymczasem w procesie produkcji białej mąki z ziaren pszenicy usuwa się zarodki wraz z otrębami.
chleb – „owoc ziemi i pracy rąk ludzkich” – jest podstawowym pokarmem naszej cywilizacji. Nadszedł jednak czas, gdy warto pożegnać się z białym pieczywem. Oto dlaczego:
1. Zbyt zmodyfikowane
Pszenicy nie można już dziś uznać za pokarm zdrowy i odpowiedni dla wszystkich. Nawet ekologiczna czy pełnoziarnista jest obecnie wysoce zmodyfikowaną hybrydą. Zawiera zbyt wiele glutenu (białka, które ma tendencję do podrażniania ścian jelit), a znacznie mniej minerałów i witamin niż pszenica sprzed stu lat.
To wielka szkoda, ponieważ ten niegdyś pełnowartościowy pokarm dziś stosowany jest w mąkach oraz dodawany do żywności głównie jako substancja zagęszczająca.
2. Zbyt ubogie w błonnik, witaminy i minerały
Mąkę, z której wypieka się białe pieczywo, pozbawia się najpierw najcenniejszych składników, aby… nakarmić nimi świnie i inne zwierzęta hodowlane. Pszenica pełnoziarnista nie jest zdrowa, ale przynajmniej zawiera błonnik, witaminy i minerały. Tymczasem w procesie produkcji białej mąki z ziaren pszenicy usuwa się zarodki wraz z otrębami.
26/08/2013
Niezwykła Rola Tarczycy
Dr. Mark Starr jest lekarzem medycyny – specjalistą od leczenia bólu. W 2005 r. napisał książkę pt. „Hypothyroidism Type 2: The Epidemic” ( Niedoczynność tarczycy Typu 2: Epidemia), w której opisał własne, nieortodoksyjne podejście do leczenia tego schorzenia a także związany z tym: reumatyzm, chroniczne zmęczenie i fibromialgię. Książka jest nieustannie poprawiana i uzupełniana o nowe spostrzeżenia i metody leczenia.
Większość z nas nie za bardzo zdaje sobie sprawę z tego, jak ogromnie ważnym gruczołem jest tarczyca. Tymczasem tarczyca ma wpływ na każdą komórkę naszego ciała. Począwszy od wad wrodzonych przy narodzinach a skończywszy na Alzheimerze – tarczyca w każdym takim przypadku odgrywa swoją niezwykle ważną rolę.
Tarczyca mieści się w przedniej części naszego gardła, tam gdzie leży tchawica. Jest złożona z dwóch płatów połączonych ze sobą węziną, tworząc najważniejszy gruczoł naszego ciała. Żaden z pozostałych gruczołów nie będzie funkcjonował właściwie jeśli ma się problemy z tarczycą. Tarczyca kontroluje każdy aspekt naszego metabolizmu. Gruczoł wytwarza cztery różne hormony, których roczna produkcja zmieściłaby się w łyżeczce do herbaty. To jednak w zupełności wystarczy aby funkcjonować przez ten czas bez większych problemów zdrowotnych.
Większość z nas nie za bardzo zdaje sobie sprawę z tego, jak ogromnie ważnym gruczołem jest tarczyca. Tymczasem tarczyca ma wpływ na każdą komórkę naszego ciała. Począwszy od wad wrodzonych przy narodzinach a skończywszy na Alzheimerze – tarczyca w każdym takim przypadku odgrywa swoją niezwykle ważną rolę.
Tarczyca mieści się w przedniej części naszego gardła, tam gdzie leży tchawica. Jest złożona z dwóch płatów połączonych ze sobą węziną, tworząc najważniejszy gruczoł naszego ciała. Żaden z pozostałych gruczołów nie będzie funkcjonował właściwie jeśli ma się problemy z tarczycą. Tarczyca kontroluje każdy aspekt naszego metabolizmu. Gruczoł wytwarza cztery różne hormony, których roczna produkcja zmieściłaby się w łyżeczce do herbaty. To jednak w zupełności wystarczy aby funkcjonować przez ten czas bez większych problemów zdrowotnych.
23/08/2013
Dlaczego medycyna naturalna jest skuteczna?
Szanowny Czytelniku,
wystarczy, że zainteresujesz się naturalnymi metodami leczenia, a narazisz się na zgryźliwe komentarze znajomych i lekceważące traktowanie ze strony niektórych pracowników służby zdrowia. „No dobrze, jeśli dzięki temu czuje się Pan lepiej...” – zapewne będzie to jedyny pozytywny komentarz, który usłyszysz, nawet jeżeli metody te pomogą Ci powrócić do zdrowia.
Dlaczego ludzie tak bardzo nie lubią medycyny naturalnej? Dlaczego wiecznie wątpi się w jej skuteczność?
Takie sceptyczne podejście jest zadziwiające, zwłaszcza że często reprezentują je osoby uważane za naukowców. Badania naukowe dostarczają coraz więcej dowodów na to, że docenienie leczenia naturalnego jest konieczne, aby zmienić obecny szkodliwy styl życia oraz pokonać ograniczenia, z którymi boryka się medycyna konwencjonalna.
Nasza żywność oraz warunki życia uległy pogorszeniu
Po drugiej wojnie światowej, wraz z nastaniem nowoczesnej kultury i stylu życia, znacząco pogorszyła się jakość żywności.
wystarczy, że zainteresujesz się naturalnymi metodami leczenia, a narazisz się na zgryźliwe komentarze znajomych i lekceważące traktowanie ze strony niektórych pracowników służby zdrowia. „No dobrze, jeśli dzięki temu czuje się Pan lepiej...” – zapewne będzie to jedyny pozytywny komentarz, który usłyszysz, nawet jeżeli metody te pomogą Ci powrócić do zdrowia.
Dlaczego ludzie tak bardzo nie lubią medycyny naturalnej? Dlaczego wiecznie wątpi się w jej skuteczność?
Takie sceptyczne podejście jest zadziwiające, zwłaszcza że często reprezentują je osoby uważane za naukowców. Badania naukowe dostarczają coraz więcej dowodów na to, że docenienie leczenia naturalnego jest konieczne, aby zmienić obecny szkodliwy styl życia oraz pokonać ograniczenia, z którymi boryka się medycyna konwencjonalna.
Nasza żywność oraz warunki życia uległy pogorszeniu
Po drugiej wojnie światowej, wraz z nastaniem nowoczesnej kultury i stylu życia, znacząco pogorszyła się jakość żywności.
06/08/2013
Dieta, w którą wierzę
Obecnie we Francji prowadzi się skandaliczną kampanię przeciwko dietom odchudzającym. Ekstremalni ich przeciwnicy żądają nawet interwencji rządu, tak aby lekarze nie zalecali pacjentom żadnych diet!
„Najnowsze dane naukowe pozwalają stwierdzić, że wszelkie diety odchudzające są na dłuższą metę nieskuteczne, wzmagają problemy związane z nadwagą, stanowią zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego i przyczyniają się do szerzenia szkodliwych nawyków żywieniowych” – napisali doktorzy Gérard Apfeldorfer oraz Jean-Philippe Zermati w swojej książce oraz na stronie internetowej, która służy do zbierania podpisów pod odpowiednią petycją do władz (http://www.no-regime.com/signez-la-petition).
Zgodnie z założeniami tej kampanii należy postępować według śmiesznego zalecenia, aby nie przejmować się tym, co się je, tylko jeść „wszystko po trochu”.
Przede wszystkim nie można jeść „wszystkiego po trochu”
Większość produktów sprzedawanych w supermarketach jest szkodliwa dla zdrowia, a jedzenie wszystkiego po trochu oznacza jedzenie niezdrowej żywności w aż 90%. Codziennie trochę płatków Chocapic, odrobina napoju gazowanego, kawałek ciasta, kilka ciastek, parę czipsów, kawałek mrożonej pizzy, nieco frytek, odrobina keczupu, łyk kompotu i jogurtu owocowego, listek gumy do żucia, kromka chleba z dżemem, kilka cukierków, kulka lodów, kawałek batonika Mars czy Twix-
„Najnowsze dane naukowe pozwalają stwierdzić, że wszelkie diety odchudzające są na dłuższą metę nieskuteczne, wzmagają problemy związane z nadwagą, stanowią zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego i przyczyniają się do szerzenia szkodliwych nawyków żywieniowych” – napisali doktorzy Gérard Apfeldorfer oraz Jean-Philippe Zermati w swojej książce oraz na stronie internetowej, która służy do zbierania podpisów pod odpowiednią petycją do władz (http://www.no-regime.com/signez-la-petition).
Zgodnie z założeniami tej kampanii należy postępować według śmiesznego zalecenia, aby nie przejmować się tym, co się je, tylko jeść „wszystko po trochu”.
Przede wszystkim nie można jeść „wszystkiego po trochu”
Większość produktów sprzedawanych w supermarketach jest szkodliwa dla zdrowia, a jedzenie wszystkiego po trochu oznacza jedzenie niezdrowej żywności w aż 90%. Codziennie trochę płatków Chocapic, odrobina napoju gazowanego, kawałek ciasta, kilka ciastek, parę czipsów, kawałek mrożonej pizzy, nieco frytek, odrobina keczupu, łyk kompotu i jogurtu owocowego, listek gumy do żucia, kromka chleba z dżemem, kilka cukierków, kulka lodów, kawałek batonika Mars czy Twix-
31/07/2013
Gazpacho: sposób na upał i... nadciśnienie
Naukowcy z Uniwersytetu w Barcelonie opublikowali badanie, z którego wynika, że systematyczne spożywanie gazpacho zmniejsza o 27% ryzyko nadciśnienia tętniczego(1).
Swoje dobroczynne działanie gazpacho (hiszpański chłodnik z pomidorów) zawdzięcza tak wartościowym składnikom jak pomidory, ogórki, czosnek i oliwa z oliwek. Mają one bowiem właściwości chroniące serce i tętnice.
Nadciśnienie polega na zwiększonym w stosunku do normy ciśnieniu wywieranym przez krew na ścianki tętnic. Wzrost ciśnienia tętniczego jest zjawiskiem normalnym w przypadku stresu lub wysiłku fizycznego. Ale u osób cierpiących na nadciśnienie wysoki poziom ciśnienia tętniczego utrzymuje się stale, nawet w fazie odpoczynku lub przy braku stresu.
W dłuższej perspektywie dochodzi do nadwyrężenia tętnic. Zwiększa się wówczas ryzyko zawału, udaru mózgu, niewydolności serca, problemów z nerkami, a także – ze względu na ryzyko pękania drobnych naczyń krwionośnych – z oczami.
Wyśmienite gazpacho w niespełna 15 minut
Gazpacho zawiera pomidory, paprykę, ogórek, cebulę, oliwę z oliwek extra virgin, ocet winny, sól, czosnek oraz sok z cytryny i jest to naprawdę znakomita potrawa.
Swoje dobroczynne działanie gazpacho (hiszpański chłodnik z pomidorów) zawdzięcza tak wartościowym składnikom jak pomidory, ogórki, czosnek i oliwa z oliwek. Mają one bowiem właściwości chroniące serce i tętnice.
Nadciśnienie polega na zwiększonym w stosunku do normy ciśnieniu wywieranym przez krew na ścianki tętnic. Wzrost ciśnienia tętniczego jest zjawiskiem normalnym w przypadku stresu lub wysiłku fizycznego. Ale u osób cierpiących na nadciśnienie wysoki poziom ciśnienia tętniczego utrzymuje się stale, nawet w fazie odpoczynku lub przy braku stresu.
W dłuższej perspektywie dochodzi do nadwyrężenia tętnic. Zwiększa się wówczas ryzyko zawału, udaru mózgu, niewydolności serca, problemów z nerkami, a także – ze względu na ryzyko pękania drobnych naczyń krwionośnych – z oczami.
Wyśmienite gazpacho w niespełna 15 minut
Gazpacho zawiera pomidory, paprykę, ogórek, cebulę, oliwę z oliwek extra virgin, ocet winny, sól, czosnek oraz sok z cytryny i jest to naprawdę znakomita potrawa.
28/07/2013
Kwasy tłuszczowe omega-3 – co o nich wiesz?
Kiedy jakiś czas temu zajrzałem do hasła dotyczącego kwasów tłuszczowych omega-3 w Wikipedii oraz przejrzałem inne poświęcone temu tematowi strony, stwierdziłem, że warto o omega-3 napisać nieco szerzej. Dlaczego?
Informacje zawarte w Internecie są niejasne, sprzeczne, a czasem nawet mylące. Możesz na przykład natrafić na strony sponsorowane przez producentów margaryny wzbogaconej kwasami omega-3 – w takim przypadku nie dowiesz się z nich niczego więcej niż z telewizyjnych reklam. Możesz też natrafić na pseudonaukowe strony, mające na celu obronę popularnej w środowisku medycznym opinii: suplementy diety nie działają, a w kwestii kwasów tłuszczowych omega-3 nadal nic nie wiadomo.
To przeciwstawianie się zasadom właściwego żywienia jest przerażające, tym bardziej, że podobne stwierdzenia możemy znaleźć w większości gazet i czasopism. Najpierw widzimy przykuwającą wzrok okładkę i tytuł artykułu: „Czy diety przeciwnowotworowe są skuteczne?” Jednak sam artykuł zawiera tylko stwierdzenia w rodzaju: nic nie daje stuprocentowej pewności, musisz stosować zrównoważoną dietę, rzucić palenie, nie pić alkoholu i uprawiać sport.
Takie mające na celu uspokojenie nas teksty są nie do zniesienia: nie ma nic gorszego od stwierdzenia, że naszemu zdrowiu nic nie zagraża i że nie trzeba już zwracać uwagi na codzienną dietę.
Informacje zawarte w Internecie są niejasne, sprzeczne, a czasem nawet mylące. Możesz na przykład natrafić na strony sponsorowane przez producentów margaryny wzbogaconej kwasami omega-3 – w takim przypadku nie dowiesz się z nich niczego więcej niż z telewizyjnych reklam. Możesz też natrafić na pseudonaukowe strony, mające na celu obronę popularnej w środowisku medycznym opinii: suplementy diety nie działają, a w kwestii kwasów tłuszczowych omega-3 nadal nic nie wiadomo.
To przeciwstawianie się zasadom właściwego żywienia jest przerażające, tym bardziej, że podobne stwierdzenia możemy znaleźć w większości gazet i czasopism. Najpierw widzimy przykuwającą wzrok okładkę i tytuł artykułu: „Czy diety przeciwnowotworowe są skuteczne?” Jednak sam artykuł zawiera tylko stwierdzenia w rodzaju: nic nie daje stuprocentowej pewności, musisz stosować zrównoważoną dietę, rzucić palenie, nie pić alkoholu i uprawiać sport.
Takie mające na celu uspokojenie nas teksty są nie do zniesienia: nie ma nic gorszego od stwierdzenia, że naszemu zdrowiu nic nie zagraża i że nie trzeba już zwracać uwagi na codzienną dietę.
15/07/2013
Angelina Jolie i rak piersi
37-letnia aktorka Angelina Jolie poddała się operacji usunięcia obu piersi (podwójnej mastektomii), aby zapobiec rakowi piersi!
Lekarze ocenili, że w moim przypadku ryzyko zachorowania na raka piersi wynosi 87%, a na raka jajnika 50%, wyjaśniła aktorka na łamach New York Times, w rubryce zatytułowanej „My medical choice” (Mój medyczny wybór)(1). U Angeliny wykryto mutację genu BRCA1, która zwiększa ryzyko zachorowania na raka. Gen BRCA1, który koduje białko, generalnie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi, ale – jeśli ulegnie uszkodzeniu, tak jak to miało miejsce w przypadku Angeliny Jolie – ryzyko to wzrasta wielokrotnie.
Wyznanie aktorki wywołało duże poruszenie, i to nie tylko dlatego, że chodzi o kobietę wyjątkową i sławną. Można było odnieść wrażenie, że swoją decyzją Angelina Jolie otwiera nowy rozdział w medycynie prewencyjnej, przekazując kobietom na całym świecie swoiste przesłanie, które wykracza poza jej osobistą historię:
Piszę o tym, bo mam nadzieję, że inne kobiety będą mogły skorzystać z mojego doświadczenia.
W dzisiejszych czasach poprzez proste badanie krwi można określić ryzyko zachorowania na raka piersi i jajników, a następnie podjąć odpowiednie działania.
Lekarze ocenili, że w moim przypadku ryzyko zachorowania na raka piersi wynosi 87%, a na raka jajnika 50%, wyjaśniła aktorka na łamach New York Times, w rubryce zatytułowanej „My medical choice” (Mój medyczny wybór)(1). U Angeliny wykryto mutację genu BRCA1, która zwiększa ryzyko zachorowania na raka. Gen BRCA1, który koduje białko, generalnie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi, ale – jeśli ulegnie uszkodzeniu, tak jak to miało miejsce w przypadku Angeliny Jolie – ryzyko to wzrasta wielokrotnie.
Wyznanie aktorki wywołało duże poruszenie, i to nie tylko dlatego, że chodzi o kobietę wyjątkową i sławną. Można było odnieść wrażenie, że swoją decyzją Angelina Jolie otwiera nowy rozdział w medycynie prewencyjnej, przekazując kobietom na całym świecie swoiste przesłanie, które wykracza poza jej osobistą historię:
Piszę o tym, bo mam nadzieję, że inne kobiety będą mogły skorzystać z mojego doświadczenia.
W dzisiejszych czasach poprzez proste badanie krwi można określić ryzyko zachorowania na raka piersi i jajników, a następnie podjąć odpowiednie działania.
24/06/2013
Niebezpieczny grejpfrut
Szanowny Czytelniku,
dziś chcę Ci przekazać informację niezwykle istotną, choć wciąż zbyt mało znaną. Tymczasem wiedza o tym może nawet uratować życie, a już na pewno chroni przed niepotrzebnymi komplikacjami zdrowotnymi.
Czy to możliwe, żeby tak zdrowy owoc jak grejpfrut mógł zagrażać Twojemu zdrowiu? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie TAK!
Połączenie grejpfruta z wieloma lekami stanowi poważne zagrożenie. Szklanka zwykłego soku grejpfrutowego może dwudziestokrotnie nasilić działania niepożądane tych leków, wywołując nawet skutek śmiertelny.
Grejpfrut blokuje metabolizm niektórych leków
Gdy przyjmujesz leki, przenikają one do Twojej krwi, a następnie wykorzystuje je Twój organizm: enzymy „trawią” lek, przekształcając go w substancje potrzebne Twoim komórkom, a te z kolei wchłaniają je („konsumują”), by w końcowej fazie wydalić odpady wraz z moczem.
Problem w tym, że grejpfrut zawiera substancje czynne zwane furanokumarynami, które nieodwracalnie blokują jeden z naszych enzymów, tak zwany CYP3A4 (cytochrom P450).
dziś chcę Ci przekazać informację niezwykle istotną, choć wciąż zbyt mało znaną. Tymczasem wiedza o tym może nawet uratować życie, a już na pewno chroni przed niepotrzebnymi komplikacjami zdrowotnymi.
Czy to możliwe, żeby tak zdrowy owoc jak grejpfrut mógł zagrażać Twojemu zdrowiu? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie TAK!
Połączenie grejpfruta z wieloma lekami stanowi poważne zagrożenie. Szklanka zwykłego soku grejpfrutowego może dwudziestokrotnie nasilić działania niepożądane tych leków, wywołując nawet skutek śmiertelny.
Grejpfrut blokuje metabolizm niektórych leków
Gdy przyjmujesz leki, przenikają one do Twojej krwi, a następnie wykorzystuje je Twój organizm: enzymy „trawią” lek, przekształcając go w substancje potrzebne Twoim komórkom, a te z kolei wchłaniają je („konsumują”), by w końcowej fazie wydalić odpady wraz z moczem.
Problem w tym, że grejpfrut zawiera substancje czynne zwane furanokumarynami, które nieodwracalnie blokują jeden z naszych enzymów, tak zwany CYP3A4 (cytochrom P450).
14/06/2013
Infekcje: zaryzykujesz olejek z oregano?
Szanowny Czytelniku,
pierwszy raz zastosowałem olejek eteryczny z oregano podczas zagranicznej podróży.
Z jakiego powodu? Coś mi zaszkodziło. Do dziś nie wiem co i co było tego przyczyną.
Dość powiedzieć, że przez kilka tygodni męczył mnie kaszel uniemożliwiający wydobycie z siebie choćby trzech słów. Tak desperacko
chciałem się go pozbyć, że zgodziłem się zażyć
cukier skropiony czterema kroplami olejku
eterycznego z oregano (zwróć uwagę: czterema).
Po sekundzie pomyślałem, że będę wymagał pilnego transportu do szpitala.
Z moich oczu popłynęły albo raczej wytrysnęły strumienie łez. Język i podniebienie przestały mnie piec, ponieważ… miałem wrażenie, że mi je wyrwano.
„Skoro boli, to znaczy, że działa”
Jak w przypadku wszystkich olejków eterycznych, lista sugerowanych korzyści jest tak długa, że jej czytanie jest dość nużące. Lista ta zaczyna się od zapobiegania wypadaniu włosów, obejmuje między innymi bóle menstruacyjne i kończy się aż na tyfusie – olejek z oregano pomaga w tylu dolegliwościach, że łatwo się pogubić, a jeszcze trudniej jest w to wszystko uwierzyć.
Niemniej jednak moja bolesna przygoda z olejkiem z oregano skończyła się dobrze: po piętnastu minutach naprawdę koszmarnych cierpień pieczenie się zmniejszyło, ustępując miejsca efektowi znieczulenia.
pierwszy raz zastosowałem olejek eteryczny z oregano podczas zagranicznej podróży.
Z jakiego powodu? Coś mi zaszkodziło. Do dziś nie wiem co i co było tego przyczyną.
Dość powiedzieć, że przez kilka tygodni męczył mnie kaszel uniemożliwiający wydobycie z siebie choćby trzech słów. Tak desperacko
chciałem się go pozbyć, że zgodziłem się zażyć
cukier skropiony czterema kroplami olejku
eterycznego z oregano (zwróć uwagę: czterema).
Po sekundzie pomyślałem, że będę wymagał pilnego transportu do szpitala.
Z moich oczu popłynęły albo raczej wytrysnęły strumienie łez. Język i podniebienie przestały mnie piec, ponieważ… miałem wrażenie, że mi je wyrwano.
„Skoro boli, to znaczy, że działa”
Jak w przypadku wszystkich olejków eterycznych, lista sugerowanych korzyści jest tak długa, że jej czytanie jest dość nużące. Lista ta zaczyna się od zapobiegania wypadaniu włosów, obejmuje między innymi bóle menstruacyjne i kończy się aż na tyfusie – olejek z oregano pomaga w tylu dolegliwościach, że łatwo się pogubić, a jeszcze trudniej jest w to wszystko uwierzyć.
Niemniej jednak moja bolesna przygoda z olejkiem z oregano skończyła się dobrze: po piętnastu minutach naprawdę koszmarnych cierpień pieczenie się zmniejszyło, ustępując miejsca efektowi znieczulenia.
01/06/2013
Woskowinę zostaw w spokoju!
Każdego roku miliony osób udają się do lekarza w celu usunięcia z ucha czopu woskowinowego.
W internecie można również znaleźć mnóstwo produktów, płynów i świec do usuwania woskowiny, jednak wielu z nich absolutnie nie powinno się stosować. Niektórym osobom wydaje się, że usuwanie woskowiny patyczkami do uszu po prysznicu czy kąpieli jest jednym z wymogów higieny osobistej.
W rzeczywistości jednak tak nie jest. Woskowina, czyli wosk uszny, jest produkowana właśnie po to, by oczyszczać uszy i chronić delikatny narząd słuchu przed bakteriami i grzybami. Jest to naturalna wydzielina, dobra dla zdrowia i potrzebna uszom. Dlatego nie należy się jej pozbywać – wręcz przeciwnie!
W jaki sposób woskowina czyści uszy?
Za każdym razem, gdy coś przeżuwasz, woskowina wypychana jest w kierunku ujścia przewodu słuchowego. Wraz z nią usuwany jest kurz, zabrudzenia i inne cząsteczki, które mogły się w nim zgromadzić, w szczególności martwe komórki błony bębenkowej.
Woskowina zawiera duże ilości nasyconych kwasów tłuszczowych i lizozymu, a poza tym ma odczyn kwaśny, co czyni z niej doskonałą ochronę przed niebezpiecznymi bakteriami, zwłaszcza gronkowcem złocistym i bakteriami Escherichia coli.
W internecie można również znaleźć mnóstwo produktów, płynów i świec do usuwania woskowiny, jednak wielu z nich absolutnie nie powinno się stosować. Niektórym osobom wydaje się, że usuwanie woskowiny patyczkami do uszu po prysznicu czy kąpieli jest jednym z wymogów higieny osobistej.
W rzeczywistości jednak tak nie jest. Woskowina, czyli wosk uszny, jest produkowana właśnie po to, by oczyszczać uszy i chronić delikatny narząd słuchu przed bakteriami i grzybami. Jest to naturalna wydzielina, dobra dla zdrowia i potrzebna uszom. Dlatego nie należy się jej pozbywać – wręcz przeciwnie!
W jaki sposób woskowina czyści uszy?
Za każdym razem, gdy coś przeżuwasz, woskowina wypychana jest w kierunku ujścia przewodu słuchowego. Wraz z nią usuwany jest kurz, zabrudzenia i inne cząsteczki, które mogły się w nim zgromadzić, w szczególności martwe komórki błony bębenkowej.
Woskowina zawiera duże ilości nasyconych kwasów tłuszczowych i lizozymu, a poza tym ma odczyn kwaśny, co czyni z niej doskonałą ochronę przed niebezpiecznymi bakteriami, zwłaszcza gronkowcem złocistym i bakteriami Escherichia coli.
19/05/2013
Cholesterol nie jest trucizną!
Fakty są następujące:
Statyny to doskonały przykład „magicznej” pigułki przedstawianej jako skuteczny lek w leczeniu chorób serca, mimo że nie udowodniono, iż wpływają one na zmniejszenie ryzyka zgonu spowodowanego tymi chorobami.
Jest wręcz przeciwnie: podczas przeprowadzonych (uczciwie) badań wykazano, że statyny osłabiają mięśnie(1), poczynając od mięśnia sercowego..., a przecież przepisuje się je osobom po zawale, których serce jest osłabione!
Statyny mogą zrujnować pożycie seksualne zażywających je osób, znacząco ograniczyć ich zdolności kognitywne, spowodować pogorszenie wzroku, zwiększyć ryzyko zachorowania na depresję oraz nowotwory(2).
Dodajmy jeszcze, że podczas badania przeprowadzonego z udziałem 650 pacjentów przyjmujących statyny, stwierdzono, że 87% tych pacjentów zgłaszało działania niepożądane takie jak bóle mięśni(3).
Lekarstwo idealne... dla przemysłu farmaceutycznego
Jedną z ogromnych zalet statyn jest fakt, że trzeba je zażywać do końca życia. Dzięki temu są one jednym z najbardziej dochodowych leków sprzedawanych w aptekach.
Statyny to doskonały przykład „magicznej” pigułki przedstawianej jako skuteczny lek w leczeniu chorób serca, mimo że nie udowodniono, iż wpływają one na zmniejszenie ryzyka zgonu spowodowanego tymi chorobami.
Jest wręcz przeciwnie: podczas przeprowadzonych (uczciwie) badań wykazano, że statyny osłabiają mięśnie(1), poczynając od mięśnia sercowego..., a przecież przepisuje się je osobom po zawale, których serce jest osłabione!
Statyny mogą zrujnować pożycie seksualne zażywających je osób, znacząco ograniczyć ich zdolności kognitywne, spowodować pogorszenie wzroku, zwiększyć ryzyko zachorowania na depresję oraz nowotwory(2).
Dodajmy jeszcze, że podczas badania przeprowadzonego z udziałem 650 pacjentów przyjmujących statyny, stwierdzono, że 87% tych pacjentów zgłaszało działania niepożądane takie jak bóle mięśni(3).
Lekarstwo idealne... dla przemysłu farmaceutycznego
Jedną z ogromnych zalet statyn jest fakt, że trzeba je zażywać do końca życia. Dzięki temu są one jednym z najbardziej dochodowych leków sprzedawanych w aptekach.
07/05/2013
Walka z cellulitem
Właściwie już sam fakt bycia kobietą wystarczy, by pojawił się cellulit. Zjawisko to występuje u 90% kobiet, niezależnie od tego, czy są młode, czy stare, szczupłe czy krągłe… Dla porównania – problem ten dotyczy zaledwie 2% mężczyzn.
Na szczęście istnieją sposoby na skuteczne ograniczenie efektu „pomarańczowej skórki”.
Ciało kobiety dostosowało się do potrzeby magazynowania zapasów
Ciało kobiety zawiera średnio 25% więcej komórek tłuszczowych, nazywanych przez lekarzy adipocytami, niż ciało mężczyzny. Słowo to wydaje się dość skomplikowane, co jest charakterystyczne dla języka medycznego. Ma się wydawać mądre, choć w gruncie rzeczy jest po prostu banalne. „Adipo” po łacinie znaczy „tłuszcz”, a „cyte” (łac, „cyta”, greckie „kytos”) – „komórka”, zatem „adipocyt” oznacza po prostu
„komórkę tłuszczu”.
Wróćmy jednak do kobiet. Teoria ewolucji zakłada, że ciało kobiety dostosowało się do stawianego przed nim zadania, jakim jest maksymalne zwiększanie szans na reprodukcję i wychowanie dziecka. Od okresu dojrzewania aż po menopauzę, a także poprzez ewentualne ciąże, ciało kobiety nieustannie przygotowuje się na przyjęcie i wykarmienie dzieci.
Cellulit (skórka pomarańczowa) |
Ciało kobiety dostosowało się do potrzeby magazynowania zapasów
Ciało kobiety zawiera średnio 25% więcej komórek tłuszczowych, nazywanych przez lekarzy adipocytami, niż ciało mężczyzny. Słowo to wydaje się dość skomplikowane, co jest charakterystyczne dla języka medycznego. Ma się wydawać mądre, choć w gruncie rzeczy jest po prostu banalne. „Adipo” po łacinie znaczy „tłuszcz”, a „cyte” (łac, „cyta”, greckie „kytos”) – „komórka”, zatem „adipocyt” oznacza po prostu
„komórkę tłuszczu”.
Wróćmy jednak do kobiet. Teoria ewolucji zakłada, że ciało kobiety dostosowało się do stawianego przed nim zadania, jakim jest maksymalne zwiększanie szans na reprodukcję i wychowanie dziecka. Od okresu dojrzewania aż po menopauzę, a także poprzez ewentualne ciąże, ciało kobiety nieustannie przygotowuje się na przyjęcie i wykarmienie dzieci.
01/05/2013
Choroby serca - mit zrównoważonej diety
Spróbuj podczas obiadu u znajomych poruszyć kwestię diety i spożycia kwasów omega-3. Z całą pewnością znajdzie się jedna lub więcej osób, które stwierdzą, że o nic nie musisz się martwić, pod warunkiem, że Twoja dieta jest „zrównoważona”.
Taka opinia jest Ci niepotrzebna. To dokładnie to samo, co powtarzają nam władze. Wydaje im się, że opinia publiczna jest już dostatecznie poinformowana, ponieważ we wszystkich reklamach produktów żywnościowych podawana jest informacja o konieczności jedzenia pięciu porcji warzyw i owoców dziennie, prowadzenia zdrowego trybu życia i stosowania „zrównoważonej diety”.
Jednakże warto byłoby wiedzieć, czym z punktu widzenia dietetyków jest „zrównoważona dieta”. W tej kwestii polegamy na zdrowym rozsądku (oraz na wytycznych dostarczanych przez odpowiednie władze)... w konsekwencji – rujnując własne zdrowie.
Wyobraź sobie następujący rozkład dnia:
Rano zjadasz bagietkę (bez masła) z odrobiną dżemu, wypijasz szklankę soku pomarańczowego (świeżo wyciśniętego) i filiżankę kawy; w południe jesz mały, chudy stek z grilla, zapiekankę ziemniaczaną, sałatę (bez dressingu), jogurt i popijasz wszystko wodą;
Taka opinia jest Ci niepotrzebna. To dokładnie to samo, co powtarzają nam władze. Wydaje im się, że opinia publiczna jest już dostatecznie poinformowana, ponieważ we wszystkich reklamach produktów żywnościowych podawana jest informacja o konieczności jedzenia pięciu porcji warzyw i owoców dziennie, prowadzenia zdrowego trybu życia i stosowania „zrównoważonej diety”.
Jednakże warto byłoby wiedzieć, czym z punktu widzenia dietetyków jest „zrównoważona dieta”. W tej kwestii polegamy na zdrowym rozsądku (oraz na wytycznych dostarczanych przez odpowiednie władze)... w konsekwencji – rujnując własne zdrowie.
Wyobraź sobie następujący rozkład dnia:
Rano zjadasz bagietkę (bez masła) z odrobiną dżemu, wypijasz szklankę soku pomarańczowego (świeżo wyciśniętego) i filiżankę kawy; w południe jesz mały, chudy stek z grilla, zapiekankę ziemniaczaną, sałatę (bez dressingu), jogurt i popijasz wszystko wodą;
12/04/2013
Co dzieje się w Twoim ciele przez 60 minut po wypiciu coli?
Słońce, upał, pragnienie... Bierzesz do ręki zimną aluminiową puszkę, pokrytą kropelkami wody. Podnosisz zawleczkę... Pssst!... co za ulga.
Gazowany napój spływa do gardła. Gaz uderza Ci do nosa i oczy zaczynają łzawić, ale to takie dobre! I kolejny łyk...
10 minut później
Jeżeli wypiłeś już całą puszkę coli, to właśnie dostarczyłeś do organizmu równowartość 7 dużych 5g kostek cukru!(1) W normalnych warunkach powinno to wywołać u Ciebie odruch wymiotny(2), ale zawarty w coli kwas fosforowy zakwasza ją i stąd wrażenie orzeźwienia(3).
Po 20 minutach
Stężenie cukru we krwi gwałtownie wzrasta, wystawiając organizm na pierwszą próbę. Trzustka zaczyna produkować ogromne ilości insuliny. Tylko w ten sposób Twoje ciało będzie mogło przetworzyć nadwyżkę cukru w tłuszcz, który jest łatwiej przyswajany przez organizm.
W wyniku tego procesu tłuszcz zostaje zmagazynowany w postaci kuleczek.
Gazowany napój spływa do gardła. Gaz uderza Ci do nosa i oczy zaczynają łzawić, ale to takie dobre! I kolejny łyk...
Jeżeli wypiłeś już całą puszkę coli, to właśnie dostarczyłeś do organizmu równowartość 7 dużych 5g kostek cukru!(1) W normalnych warunkach powinno to wywołać u Ciebie odruch wymiotny(2), ale zawarty w coli kwas fosforowy zakwasza ją i stąd wrażenie orzeźwienia(3).
Po 20 minutach
Stężenie cukru we krwi gwałtownie wzrasta, wystawiając organizm na pierwszą próbę. Trzustka zaczyna produkować ogromne ilości insuliny. Tylko w ten sposób Twoje ciało będzie mogło przetworzyć nadwyżkę cukru w tłuszcz, który jest łatwiej przyswajany przez organizm.
W wyniku tego procesu tłuszcz zostaje zmagazynowany w postaci kuleczek.
05/04/2013
Czy nęka Cię Candida albicans?
Szanowny Czytelniku,
- Jeśli czujesz się beznadziejnie i każdego ranka masz ochotę zostać w łóżku...
- Jeśli czujesz się beznadziejnie i każdego ranka masz ochotę zostać w łóżku...
Candida Albicans |
- jeśli wypróbowałeś wszystkie diety, nie docierając nigdy do punktu, w którym wreszcie tracisz kilogramy;
- jeśli masz problemy z koncentracją i wrażenie, że masz całkowitą pustkę w głowie...
to jest to znak, że możesz być zainfekowany grzybem
Candida albicans.
Okropnie złe Candida Albicans
Jeśli zostałeś zaatakowany przez Candida albicans, mówi się, że chorujesz na kandydozę – rodzaj grzybicy. Kandydozy są w szczególności znane jako „pleśniawki”, czyli białe plamy w jamie ustnej i na wargach, które szybko się rozprzestrzeniają.
02/04/2013
Śmierć zaczyna się w okrężnicy
Jeden z moich przyjaciół ma dziecko, które cierpiało na wszystkie dolegliwości świata: alergie, astmę, wypryski, biegunki, zatwardzenia. Łapało infekcję za infekcją.
Mój przyjaciel zaczął więc odstawiać w jego diecie kolejno: mleko, gluten, wędliny, jajka, ale bez skutku. Dziecko nadal chorowało…
Ale wróćmy od początków – dziewczynka urodziła się przez cesarkę.
Kiedy się o tym od niego dowiedziałem, nie zastanawiałem się nawet sekundę. Natychmiast pomyślałem: „flora jelitowa”.
„Śmierć zaczyna się w okrężnicy”
Źle pracujące jelita, zanieczyszczone złą żywnością, wypełnione potencjalnie patogennymi bakteriami i grzybami (np. Candida albicans) oraz zalegającymi toksynami mogą stać się czynnikiem powodującym niestabilność organizmu i problemy różnej natury.
W szczególności, możesz cierpieć na uciążliwe zaparcia, wzdęcia, biegunki, różnorakie zapalenia, podrażnienia skóry, huśtawki nastroju lub jeszcze cięższe choroby, takie jak zespół jelita drażliwego, krwawa biegunka lub rak okrężnicy (ostatniej części jelita, tuż przed odbytem).
Mój przyjaciel zaczął więc odstawiać w jego diecie kolejno: mleko, gluten, wędliny, jajka, ale bez skutku. Dziecko nadal chorowało…
Okrężnica |
Kiedy się o tym od niego dowiedziałem, nie zastanawiałem się nawet sekundę. Natychmiast pomyślałem: „flora jelitowa”.
„Śmierć zaczyna się w okrężnicy”
Źle pracujące jelita, zanieczyszczone złą żywnością, wypełnione potencjalnie patogennymi bakteriami i grzybami (np. Candida albicans) oraz zalegającymi toksynami mogą stać się czynnikiem powodującym niestabilność organizmu i problemy różnej natury.
W szczególności, możesz cierpieć na uciążliwe zaparcia, wzdęcia, biegunki, różnorakie zapalenia, podrażnienia skóry, huśtawki nastroju lub jeszcze cięższe choroby, takie jak zespół jelita drażliwego, krwawa biegunka lub rak okrężnicy (ostatniej części jelita, tuż przed odbytem).
30/03/2013
Najgorszy sposób spożywania jajek
Jednakże Ty, Szanowny Czytelniku, który to zasmakowałeś produktów wiejskich u swoich dziadków lub który odbyłeś odpowiednie „lekcje” w podstawówce, doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że przecież kura nigdy nie była wegetarianką ani wielbicielką kukurydzy!
Otóż, ulubioną przekąską kurczaka jest tłuściutka dżdżownica. Wystarczy odrobina tego „przysmaku”, a kura będzie w siódmym niebie!
Twoja kura pozostawiona na wolności, spędzi swój dzień na dziobaniu w ziemi w poszukiwaniu takich przysmaków jak robaczki i owady. Dopiero jeśli takowych nie znajdzie, sięgnie po źdźbła traw, zioła i kiełki, a także, od czasu do czasu, po całe ziarna.
Tego typu pożywienie oraz możliwość wyjścia na świeże powietrze to wszystko, czego potrzebuje kura do szczęścia i zdrowia, a co za tym idzie – do znoszenia dobrych jaj!
25/03/2013
Olejek eteryczny, który uśmierzy Twoje bóle głowy
Olejek eteryczny pozyskiwany z mięty pieprzowej jest jednym ze skarbów aromaterapii. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, ponieważ mięta pieprzowa jest wykorzystywana w medycynie już od tysięcy lat, jest więc jedną z tych roślin, których działanie poznano najlepiej. Jej niezwykłe właściwości były przedmiotem wielu badań klinicznych i naukowych (1)(2).
W sprzedaży występuje zazwyczaj pod swoją łacińską nazwą mentha piperita, dzięki czemu możesz być pewny, że masz do czynienia z właściwym gatunkiem rośliny.
Jak za chwilę się przekonasz, warto zaopatrzyć swoją łazienkę w olejek miętowy, ponieważ jego dobroczynne działanie nie ogranicza się tylko do przynoszenia ulgi w migrenie.
Mięta Pieprzowa |
Odkryj cudowny świat aromaterapii
Aromaterapia polega na leczniczym wykorzystaniu substancji zapachowych pozyskiwanych z roślin (wyciągów i olejków eterycznych), a więc jest działem ziołolecznictwa, nazywanego przez ekspertów fitoterapią.
Jest to nauka stara jak świat, ponieważ rośliny i ich aromaty od zawsze były człowiekowi niezbędne dla zdrowia. Jednak dopiero w XX wieku dokonał się w tej dziedzinie ogromny postęp.
Tak naprawdę, zaledwie od około stu lat naukowcy koncentrują swoje badania wyłącznie na zapachach.
Tak naprawdę, zaledwie od około stu lat naukowcy koncentrują swoje badania wyłącznie na zapachach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)